urodzeniowej 3,5 kd 53 cm) Od około 1,5 tygodnia mamy problem Do wspomnienego czasu wszystko było ok rozkład dnia jak w zegargu 5,8,11,17,20 -piers, 14 - zupka, między posiłakami deserek Natomiast ostatnio Misiek może byc karmiony tylko i wyłącznie łyżeczką pokarmami o gestej konsystencji (tj zupka
• Ile powinien jeść noworodek? • Prawidłowa dieta niemowląt • Akcesoria do karmienia • Karmienie dziecka w pierwszym roku życia • Karmienie dziecka na dwa sposoby, czyli wszystko, co musisz wiedzieć o karmieniu mieszanym • Nocne karmienie butelką • Poznaj prawdę na temat karmienia butelką
Witam mam 3 tygodniowe dziecko,karmie piersia. Od kilku dni dziecko jest bardzo niespokojne w czasie karmienia. Zaczyna ssac a po kilku min robi sie czerwony,placze wyrywa sie i drapie albo
Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd. napisał/a: ~Przemolo" 2007-11-04 08:29 Nasz kilkudniowy maluszek od wczoraj ssie tylko jedną pierś. Gdy zostanie przystawiony do drugiej to zaraz zaczyna płakać. Pierś ta jest trochę nabrzmiała i twardsza od drugiej. Może jakiś kanalik jest przyblokowany? jak sobie z tym najlepiej poradzić? -- Odpowiadając na priv zamień końcówkę adresu e-mailowego "zmyla" na "pl" napisał/a: ~M&C 2007-11-04 09:56 Przemolo pisze: > Nasz kilkudniowy maluszek od wczoraj ssie tylko jedną pierś. Gdy > zostanie przystawiony do drugiej to zaraz zaczyna płakać. Pierś ta jest > trochę nabrzmiała i twardsza od drugiej. Może jakiś kanalik jest > przyblokowany? jak sobie z tym najlepiej poradzić? > Przede wszystkim rozmasować i odciągnąć trochę mleka z "nieużywanej" piersi zanim się zastój zrobi. Marzena -- Robótki Marzeny napisał/a: ~Harun al Rashid" 2007-11-04 10:32 Użytkownik "Przemolo" ... > Nasz kilkudniowy maluszek od wczoraj ssie tylko jedną pierś. Gdy zostanie > przystawiony do drugiej to zaraz zaczyna płakać. Pierś ta jest trochę > nabrzmiała i twardsza od drugiej. Może jakiś kanalik jest przyblokowany? > jak sobie z tym najlepiej poradzić? > Zacisnąć zęby, zakorkować uszy i przystawiać aż załapie. Wcześniej dobrze jest udrożnić kanały ściągając trochę mleka z piersi, młodzieniec prawdopodobnie po 1-2 pociągnięciach 'na sucho' rezygnuje. Warto najpierw zaspokoić mu pierwszy głód z 'lepszej' piersi, nie będzie taki nerwowy. EwaSzy napisał/a: ~magda" 2007-11-04 11:22 Użytkownik "Harun al Rashid" napisał w wiadomości ... > Wcześniej dobrze jest udrożnić kanały ściągając trochę mleka z piersi, Dodam jeszcze od siebie, że gdyby były z tym problemy to pomaga ciepła kąpiel po samą szyję lub ciepły okład :) Pzdr Magda napisał/a: ~Przemolo" 2007-11-04 12:12 Użytkownik "Harun al Rashid" napisał w wiadomości > Zacisnąć zęby, zakorkować uszy i przystawiać aż załapie. > Wcześniej dobrze jest udrożnić kanały ściągając trochę mleka z piersi, > młodzieniec prawdopodobnie po 1-2 pociągnięciach 'na sucho' rezygnuje. > Warto najpierw zaspokoić mu pierwszy głód z 'lepszej' piersi, nie będzie > taki nerwowy. No właśnie problem jest taki, że mleko już samo nawet cieknie, a on po przystawieniu płacze... dopiero jak się go przystawi do drugiej to ssie i się uspokaja napisał/a: ~erich 2007-11-04 12:36 Przemolo pisze: > > No właśnie problem jest taki, że mleko już samo nawet cieknie, a on po > przystawieniu płacze... dopiero jak się go przystawi do drugiej to ssie > i się uspokaja Moje dwie koleżanki tak miała, dzieci ssało tylko z jednej piersi mimo ze z drugą było wszystko w porządku. Ponoć zdarza się to całkiem często, po prostu strona dziecku nie pasuje i już. Może popróbujcie z różnymi pozycjami karmienia, może dziecku wygodniej będzie na leżąco na przykład. A jak przystawianie na upartego nie pomoże to IMO będziecie musieli sobie tą jedną pierś odpuścić, odciągając po trochu zastopować laktację i wykarmić malucha jedną piersią. Da się to zrobić bez problemu, choć żona może się wściekać, bo będzie miała przez cały okres karmienia jedną pierś dwa razy większą;)) Powodzenia i pozdrawiam E. napisał/a: ~erich 2007-11-04 12:37 erich pisze: > > Moje dwie koleżanki tak miałY, dzieci ssałY tylko... Ech niewyspanie;) pzdr napisał/a: ~Harun al Rashid" 2007-11-04 13:44 Użytkownik "Przemolo" > > No właśnie problem jest taki, że mleko już samo nawet cieknie, a on po > przystawieniu płacze... dopiero jak się go przystawi do drugiej to ssie i > się uspokaja I takiego uspokojonego można po chwili spróbować przerzucić na drugą. Mój też się boczył na prawą pierś, ale to była wyłącznie kwestia nieumiejętnego przystawienia, no nie szło na początku się zestroić. Nie łapał, nie ciągnął, wkurzał się tylko i ja też. Kilka dni nam zajęło nabranie wprawy, w międzyczasie utrzymywałam poziom laktacji ściągając regularnie mleko z niekarmiącej piersi. Dzisiaj ciągnie równo z obu. Więc pozostaje pogodzić się z karmieniem jedną piersią, albo uparcie ćwiczyć. To trochę trudne, bo kilka dni po porodzie kobieta jeszcze mało stabilna i cierpliwa, więc często gęsto leci więcej łez niż mleka ;). Pocieszę - po 10 dniach karmienia wszystko wydaje się normować, piersi już nie bolą, mleko nie chlusta co chwila, kamienie nie wiąże się już z takim wysiłkiem. Przynajmniej u mnie. :D Gdybym nie dała rady sama, to odwiedziłabym poradnię laktacyjną, co jak co, ale przystawiać nauczą. EwaSzy napisał/a: ~Barbara K." 2007-11-04 22:26 Użytkownik "Przemolo" napisał w wiadomości > No właśnie problem jest taki, że mleko już samo nawet cieknie, a on po > przystawieniu płacze... dopiero jak się go przystawi do drugiej to ssie i > się uspokaja Kiedys słyszałam, że czasami to może byc kwestia zapalenia ucha na przykład. Ale jeśli reaguje tak tylko na karmienie z tej strony, a nie dotykanie ucha, czy leżenie na tym boczku, to pewnie rację mają ci, co już się wypowiadali. Pozdrawiam życząc udanego karmienia i zdrowia Barbara i Marysia napisał/a: ~miszka" 2007-11-04 23:58 Użytkownik "Harun al Rashid" napisał w wiadomości > > Użytkownik "Przemolo" >> >> No właśnie problem jest taki, że mleko już samo nawet cieknie, a on po >> przystawieniu płacze... dopiero jak się go przystawi do drugiej to ssie i >> się uspokaja > I takiego uspokojonego można po chwili spróbować przerzucić na drugą. > Mój też się boczył na prawą pierś, ale to była wyłącznie kwestia > nieumiejętnego przystawienia, no nie szło na początku się zestroić. Nie > łapał, nie ciągnął, wkurzał się tylko i ja też. Kilka dni nam zajęło > nabranie wprawy, w międzyczasie utrzymywałam poziom laktacji ściągając > regularnie mleko z niekarmiącej piersi. Dzisiaj ciągnie równo z obu. > Więc pozostaje pogodzić się z karmieniem jedną piersią, albo uparcie > ćwiczyć. To trochę trudne, bo kilka dni po porodzie kobieta jeszcze mało > stabilna i cierpliwa, więc często gęsto leci więcej łez niż mleka ;). > Pocieszę - po 10 dniach karmienia wszystko wydaje się normować, piersi już > nie bolą, mleko nie chlusta co chwila, kamienie nie wiąże się już z takim > wysiłkiem. Przynajmniej u mnie. :D > Gdybym nie dała rady sama, to odwiedziłabym poradnię laktacyjną, co jak > co, ale przystawiać nauczą. > > EwaSzy EwaSzy, święte słowa.. U mnie niestety było za dużo łez i strachu i skonczyło sie na laktatorze ;(( Teraz juz będę mądrzejsza, juz tak nie dam się urządzić.. będą cyce i juz. napisał/a: ~Paweł Pluta 2007-11-05 10:23 On Sun, 4 Nov 2007 12:12:47 +0100, Przemolo wrote: > > Użytkownik "Harun al Rashid" napisał w wiadomości > news:472d91a5 > >> Zacisnąć zęby, zakorkować uszy i przystawiać aż załapie. >> Wcześniej dobrze jest udrożnić kanały ściągając trochę mleka z piersi, >> młodzieniec prawdopodobnie po 1-2 pociągnięciach 'na sucho' rezygnuje. >> Warto najpierw zaspokoić mu pierwszy głód z 'lepszej' piersi, nie będzie >> taki nerwowy. > > No właśnie problem jest taki, że mleko już samo nawet cieknie, a on po > przystawieniu płacze... dopiero jak się go przystawi do drugiej to ssie i > się uspokaja Nie chce mi się sprawdzać czy już było: do tej drugiej spróbujcie przystawić spod pachy, a nie "klasycznie". Wtedy kierunek będzie mu sie zgadzał. A docelowo, oczywiście, przyzwyczaić do obu. Paweł Pluta -- --.. . -- ..- -- --- -- ... ... . -. -. .. . --- -.. .--. --- .-- .. .- -.. .- --- -.. -... .. --- .-. napisał/a: ~pati 2007-11-05 10:55 > No właśnie problem jest taki, że mleko już samo nawet cieknie, a on po > przystawieniu płacze... dopiero jak się go przystawi do drugiej to ssie > i się uspokaja Pewnie za szybko mu leci i dlatego sie denerwuje, bo nie radzi sobie z połykaniem. Proponuję odciągnąć trochę mleka, żeby pierś nie była nabrzmiała i wtedy spróbować przystawić malucha.
Początki karmienia piersią bywają zderzeniem z trudną rzeczywistością. Nagle zaczynasz rozumieć co to znaczy, że nie masz czasu nawet wziąć prysznica a przespana noc to jakieś nierealne marzenie. To, że noworodek praktycznie nie rozstaje się z piersią bywa dla wielu mam powodem frustracji, gdyż zaczynają podejrzewać, że dziecko się nie najada. To może w prostej drodze prowadzić do przedwczesnego odstawienia dziecka od piersi. Mity związane z karmieniem piersią Karmienie noworodka co 1,5 – 2 godziny jest normalne i fizjologiczne. Jednak maluch wiecznie „wiszący” przy piersi czasem powoduje, że mama zaczyna wątpić w sens karmienia. Możesz zacząć myśleć, że Twoje mleko jest dla niego niewystarczające albo że jest go za mało. Zdarza się, że ktoś z Twojego otoczenia spróbuje wzbudzić w Tobie wątpliwości i być może namówić na dokarmianie. Pamiętaj: Twój pokarm to najlepszy pokarm dla małego ssaka. Jeśli nie przyjmujesz leków, które są zakazane w trakcie karmienia piersią i nie chorujesz w sposób, który uniemożliwiałby karmienie – nie rezygnuj z niego. Nie daj sobie wmówić, że Twój pokarm to dla niego za mało, że jest bezwartościowy, zbyt „chudy” itd. Jeśli Twoje dziecko przybiera na wadze, moczy 6-8 pieluch na dobę to znaczy, że dostaje wszystko czego mu potrzeba. Nie musisz go dokarmiać ani dopajać. Żadna mieszanka mleczna nie jest w stanie zastąpić tego, czym jest mleko mamy. Każde podanie butelki albo mieszanki może skończyć się odrzuceniem przez dziecko piersi. Dlatego lepiej tego unikać, jeśli nie ma absolutnej konieczności. Powody, dla których maluszek jest „ciągle” przy piersi To, że noworodek i małe niemowlę „wisi” wciąż przy Twojej piersi jest absolutnie naturalne. Nie oznacza to, że się nie najada ani, że Twój pokarm jest niepełnowartościowy. Poznaj powody, dla których noworodek ciągle je: Dziecko się rozwija Rozwój maluszka w tych pierwszych dniach, tygodniach i miesiącach postępuje w sposób bardzo szybki. Dziecko ma wysokie potrzeby energetyczne. Pokarm mamy dostarcza mu wszystkich niezbędnych składników odżywczych, witamin, minerałów i przeciwciał a nawet hormonów, których jego organizm nie jest w stanie na początku wyprodukować. Mały brzuszek Noworodek ma bardzo mały żołądek. Już kilka - kilkanaście mililitrów pokarmu potrafi napełnić brzuszek maluszka. Musi być zatem karmiony często bo zjada za każdym razem naprawdę niewielką ilość. Noworodki mają też tendencję do zasypiania przy piersi. Dlatego Tobie może wydawać się, że dziecko je „ciągle” a ono je przez kilka minut a potem po prostu zasypia. Lekkostrawny pokarm Jedną z wielu zalet pokarmu mamy jest to, że jest lekkostrawny a więc idealnie dostosowany do możliwości małego brzuszka. Nie obciąża go nadmiernie i nie powoduje żadnych problemów trawiennych. Przez to, że pokarm jest lekkostrawny – noworodek zaczyna szybko być znów głodny. Wystarczą 2-3 godziny a czasem i krócej, by dziecko znów domagało się jedzenia bo maleńka ilość delikatnego mleka została już przez nie strawiona. Stymulacja laktacji Ssanie przez dziecko piersi jest najlepszą stymulacją laktacji. Jest to ogromnie ważny proces na początku, gdy laktacja dopiero musi ruszyć z miejsca. Jeśli piersi, a co za tym idzie mózg, nie będą odpowiednio stymulowane cała przygoda z karmieniem może się nie powieść. Im częściej maluszek jest przy piersi, tym więcej mleka wyprodukuje mama. Informacja jaką otrzymuje organizm mamy jest taka: dziecko chce jeść, musimy je nakarmić i produkcja rusza pełną parą. Żeby była podaż pokarmu – musi być popyt. Dziecko przy piersi to sygnał, że trzeba je nakarmić. Pamiętaj, że potrzeby maluszka będą rosły. Już dziś pracuje on na to, żeby jutro dostać więcej mleka. Czasem zdarzają się kryzysy laktacyjne i wtedy wydaje się, że mleka jest mniej. Jest to jednak stan przejściowy i przy cierpliwości i motywacji zwykle po kilku dniach wszystko wraca do normy. Mleko w nocy a mleko w dzień Mamy noworodków często skarżą się na nieprzespane noce. Maluszki budzą się w nocy wielokrotnie i domagają przystawienia. Ma to swoje uzasadnienie i chociaż bywa ciężko postaraj się nie unikać ani nie omijać tych nocnych karmień, podając dziecku butelkę. Natura tak to wymyśliła, że mleko mamy zmienia swój skład. Inne jest mleko w dzień a inne w nocy. Skład mleka „nocnego” to na przykład hormony, które mają znaczenie dla lepszego snu dziecka, wyciszenia, wpływają na rozwój jego mózgu. Poza tym mleko szybko się trawi i maluszek po 2-3 godzinach robi się głodny. Odruch ssania noworodka O ile wszystko jest prawidłowo - noworodki mają silną potrzebę ssania. Dlatego często chcą być przy piersi niekoniecznie po to by jeść. Stąd często zasypiają po kilku minutach, a nawet sekundach od przystawienia. Budzą się za chwilę głodne i znów zaczynają ssać. Stąd wrażenie, że jedzą non stop, choć tak nie jest. Budowanie więzi z niemowlakiem Jedną z ogromnie ważnych funkcji karmienia piersią jest budowa więzi między dzieckiem a jego mamą. Maluszek ma ogromna potrzebę bliskości, czucia ciepła mamy, jej zapachu. Jednym ze znanych mu sposobów realizacji tej potrzeby jest ssanie piersi. Uspokaja go to, pozwala się wyciszyć, czuć się dobrze i bezpiecznie w nieznanym mu świecie. Pamiętaj! Płacz nie zawsze oznacza, że dziecko jest głodne. Może się nudzić albo mieć zbyt dużo bodźców, może mu być zbyt ciepło lub zimno, przyczyną może być mokra pieluszka albo potrzeba kontaktu. Jak sobie radzić gdy niemowlę ciągle chce być przy piersi? Pierwsze tygodnie będą trudne. Daj czas sobie i dziecku na dostosowanie się do nowej sytuacji. Mniej więcej po miesiącu karmienia staną się rzadsze, bardziej przewidywalne, dziecko będzie rzadziej budzić się w nocy, choć oczywiście nie jest to zasadą a każde dziecko należy traktować indywidualnie. Jednak dziecko rośnie bardzo szybko i ani się obejrzysz a będziecie na zupełnie innym etapie. Warto przeczekać ten trudny czas i cieszyć się tym, że dajesz dziecku to, co najlepsze. Zadzwoń do nas Tel. +48 46 858 00 00 Obsługa klienta jest czynna w godzinach -
Co robić, gdy dziecko chce ssać tylko z jednej piersi? Zdarzają się dzieci, które upodobają sobie tylko jedną pierś i tylko z niej chcą ssać mleko. Takie zachowanie może niepokoić mamę, dlatego warto jak najszybciej znaleźć i wyeliminować przyczynę problemu. Dowiedz się, co może powodować, że maluch chce ssać tylko z jednej piersi i jak temu przeciwdziałać. Konsultacja merytoryczna: dr Agata Serwatowska - Bargieł, międzynarodowy konsultant laktacyjny (IBCLC), neonatolog Data publikacji: 04-07-2018 Data modyfikacji: 01-07-2020 Co powinno Cię zaniepokoić w zachowaniu dziecka? Dzieci, które upodobały sobie konkretną pierś, przystawione do tej drugiej, „nielubianej”, będą mocno okazywać swoje niezadowolenie prężąc się, płacząc i bijąc piąstkami pierś, odsuwając ją przy tym od siebie. Malec będzie odwracał specjalnie głowę, a gdy nawet uda Ci się go wreszcie przystawić, szybko wypuści pierś z ust, nie ponawiając próby jej złapania. Jakie są najczęstsze przyczyny ssania przez dziecko tylko jednej, wybranej piersi? Maluch preferuje konkretną pierś, bo mleko płynie z niej łatwiej, niż z tej drugiej. Wynika to z osobniczych różnic w budowie piersi u każdej kobiety. Rzadko zdarza się budowa idealnie symetryczna. Czasem malec nie może ssać z jednej piersi z powodu fizjologicznej asymetrii ułożeniowej, przez co główkę musi mieć odwróconą w jedną stronę. Taka asymetria powinna ustąpić kilka dni po porodzie, maluch ma wówczas większą swobodę ruchów głową. Jeśli asymetria ułożenia utrzymuje się, a dziecko wyraźnie nie chce obracać głowy w obie strony, należy zasięgnąć porady pediatry lub fizjoterapeuty, żeby wykluczyć ewentualne poważniejsze nieprawidłowości. Niektóre dzieci często wolą ssać konkretną pierś, ponieważ pozycja, w której wtedy leżą, jest dla nich wygodniejsza. Problemem dla dziecka może być kształt brodawki. Zdarza się, że malec nie chce pić z jednej piersi, bo ta ma np. płaską brodawkę i trudniej jest mu ją złapać. Zdarza się, że dziecko nie może ssać z jednej piersi, ponieważ leżąc na tym konkretnym boku, odczuwa ból np. w miejscu po szczepieniu lub z powodu zapalenia ucha. Zwykle w takich przypadkach, maluch wcześniej chętnie jadł z obu piersi. Jak zachęcić dziecko do ssania z nielubianej piersi – 6 sprawdzonych rad 1. Jeżeli Twoje dziecko preferuje podczas karmienia jedną pierś, tę „mniej lubianą” podawaj mu w sytuacji, gdy jest już bardziej głodne lub po dłuższej przerwie od ostatniego posiłku. 2. Gdy powodem wyboru jednej, konkretnej piersi jest wygodniejsza pozycja przy karmieniu, to spróbujcie się ułożyć inaczej niż zazwyczaj. Jeśli do tej pory malec najchętniej ssał w klasycznej pozycji leżąc na prawym boku, przystaw go do drugiej piersi w pozycji spod pachy, na wznak lub w tak zwanej pozycji „pod górkę”, czyli leżąc na plecach. 3. W przypadku, gdy dziecko odrzuca pierś z powodu płaskiej brodawki, możesz spróbować poprawić jej kształt odciągając laktatorem pokarm pomiędzy karmieniami lub zakładając specjalną nakładkę korekcyjną na pierś. 4. Dobrą metodą jest również rozpoczynanie karmienia od tej pomijanej przez dziecko piersi. Dopiero w trakcie posiłku zamieniaj pierś na tę drugą, bardziej lubianą. Sposób ten sprawdzi się w sytuacji, gdy podczas karmienia nie będziesz zmieniać ułożenia dziecka. 5. Przed karmieniem możesz wycisnąć trochę pokarmu i posmarować nim brodawkę, aby zachęcić malca. 6. Możesz spróbować karmić malca z „nielubianej” piersi na tzw. śpiocha. Nierozbudzonemu dziecku będzie obojętne, z której pije piersi, dzięki czemu unikniesz grymaszenia. Jeśli mimo wszystko malec nadal odrzuca jedną pierś podczas karmień, skonsultuj się z pediatrą, aby wykluczyć ewentualne poważniejsze przyczyny chęci ssania tylko z tej konkretnej piersi. Czy można karmić dziecko z jednej piersi? Jedna pierś jest w stanie wytworzyć wystarczającą ilość mleka, dlatego nie ma przeciwwskazań, by karmić dziecko z jednej piersi. Są mamy, które z różnych przyczyn, decydują się na taką metodę karmienia. Jednak w takiej sytuacji trzeba liczyć się z tym, że może powstać dysproporcja kształtu piersi. Aby tego uniknąć, należy regularnie odciągać laktatorem pokarm z nieużywanej piersi. Dzięki temu różnica pomiędzy kształtem obu piersi będzie mniejsza. Jeśli zdecydujesz, że nie będziesz odciągać pokarmu laktatorem, po kilku tygodniach w nieopróżnianej regularnie piersi ustanie laktacja. Zauważysz również, że pierś będzie zdecydowanie mniejsza od tej, z której dziecko nadal ssie mleko. Na szczęście jest to proces odwracalny. Gdy po jakimś czasie przestaniesz karmić malca piersią, różnica w ich wielkości powinna zniknąć. Podobne artykuły Jak przebiega wizyta laktacyjna Chciałabyś karmić piersią, ale w Twojej głowie pojawia się mnóstwo pytań i wątpliwości? Wystąpiły u Ciebie problemy z laktacją? Sprawdź, dlaczego warto skorzystać z porady profesjonalnego doradcy laktacyjnego ... Pierwsze karmienie piersią – kiedy i jak zacząć? Pierwsze karmienie to niezwykłe przeżycie dla mamy, ale też ogromnie ważny moment dla całego procesu karmienia piersią. Jeśli chcesz karmić piersią to przeczytaj artykuł, który pomoże Ci dobrze zacząć Waszą ... Jak uniknąć dokarmiania przy karmieniu piersią Mleko mamy jest najlepszym pokarmem dla niemowlęcia. Czasem jednak, z różnych przyczyn, mamy decydują się na dokarmianie dziecka mieszanką mleczną. Podpowiadamy co zrobić, by tego uniknąć. Jak odróżnić pozorny niedobór pokarmu od rzeczywistego? Czujesz, że brakuje Ci pokarmu, a Twój maluch ciągle dopomina się o więcej? Zanim zdecydujesz się na dokarmianie, przeczytaj nasz artykuł. 11 sytuacji, w których przyda ci się laktator Laktator warto kupić jeszcze przed porodem. Służy do pokonania wielu problemów laktacyjnych, z którymi borykają się świeżo upieczone mamy. Sprawdź, kiedy przyda Ci się laktator. Nasze produkty U mnie je obie piersi podczas jednego karmienia Mama_Zosi1 Moja też lubi obie ale ja wolę karmić lewą, tak mi wygodniej więc jak nie pamiętam która ostatnio karmiłam to daje lewa Nataleczka U mnie córeczka je z jednej i drugiej Mama_Zosi1
noworodek ssie piers tylko 5 minut